tag:blogger.com,1999:blog-51458895320416190722024-03-13T23:13:52.971+01:00WMMADELINEwmmadelinehttp://www.blogger.com/profile/14467752707947278931noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-5145889532041619072.post-74245647966462504912020-01-20T19:56:00.001+01:002020-01-20T20:26:34.755+01:00Pierwszy raz z Auto Stop RaceAuto Stop Race był moją pierwszą, tak długą podróżą autostopową. Dacie wiarę, że przed tym wyścigiem na stopa jechałam najdalej 60 km? Hit. I myślę, że nie zdecydowałabym się na wzięcie udziału w tym tripie, gdyby nie ludzie na Travel Speed Meeting organizowanym przez Klub Podróżników BIT. Wszyscy bardzo mnie w tym pomyśle wsparli i zgodnie stwierdzili "Jedź, spróbuj!".<br />
<div>
<br /></div>
<div>
W moim środowisku nie było żadnych stopowych świrów, którzy brali udział i mogliby mi o wyścigu cokolwiek powiedzieć. Pamiętam, że informacje łapałam trochę to tu, to tam - dlatego tworzę dla Was ogólny zbiór informacji dla świeżaków, którzy jeszcze w takim wyjazdach nie brali udziału, a mają to w planach.<br />
<br />
<span style="font-size: large;"><b>Czym jest Auto Stop Race?</b></span><br />
To największy wyścig autostopowy na świecie, w którym uczestniczy muszą dotrzeć do wybranego przez organizatorów miasta w Europie. Destynacja na każą edycję zazwyczaj (poza edycją z 2018 roku) jest ogłaszana około miesiąc przed wyścigiem.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6_gBQ5NkxUh-mJ_OJEpoQmKubocbQ3m4dGFFSR3oUWbHN0w5JDsQPC9heLvfBphdf5IuJ3ivIfJgil6rsBo7ArExQT7lBl219hro8H1ynv811mNHVRCD_JF_k2DxWqiSmu2BqRU3deGlg/s1600/C24B05F4-E2F1-4270-B592-13D295178FC5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="866" height="532" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6_gBQ5NkxUh-mJ_OJEpoQmKubocbQ3m4dGFFSR3oUWbHN0w5JDsQPC9heLvfBphdf5IuJ3ivIfJgil6rsBo7ArExQT7lBl219hro8H1ynv811mNHVRCD_JF_k2DxWqiSmu2BqRU3deGlg/s640/C24B05F4-E2F1-4270-B592-13D295178FC5.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<span style="font-size: large;"><b>Kiedy jest organizowany Auto Stop Race?</b></span><br />
Wyścig jest zawsze organizowany podczas majówki. W edycji 2019 start przypadał w sobotę 27 kwietnia. Od poniedziałku 29 kwietnia ruszała impreza na campingu w miejscu docelowym, która trwała do piątku 3 maja. Im szybciej dotrzesz na miejsce - tym dłużej się bawisz na campingu. Ale uspokajam - w poniedziałek zazwyczaj dopiero zbierają się pierwsze pary. Ja dojechałam w środę rano i 3 dni imprezy było dla mnie w sam raz!<br />
<br />
<span style="font-size: large;"><b>Zapisy</b></span><br />
Myślę, że najcięższym krokiem nie jest podjęcie decyzji o tym, czy jechać - a same zapisy. Zapisy odbywają się parę dni po ogłoszeniu destynacji. Na fanpageu Auto Stop Race dodawany jest formularz zgłoszeniowy. W nim znajdziecie pytania dotyczące podstawowych informacji o uczestnikach plus najczęściej jedno proste zadanie matematyczne do rozwiązania. Ankietę musicie wypełnić w jak najkrótszym czasie - w ostatniej edycji do wyścigu wchodziły osoby, które formularz wypełniły w mniejszym czasie, niż 50 sekund! Tak, dobrze czytacie - 50 sekund - chętnych jest mnóstwo, a par biorących udział tylko 500.<br />
Ja słysząc jak krótki jest czas na zapisy - byłam załamana i stawiałam, że przecież nie jest to do wykonania. Ale jak widzicie - jest to do zrobienia. Mnie i mojego towarzysza w parze zapisywały chyba 4 osoby na 4 komputery. Wysłanych ankiet na parę może być więcej, niż jedna. Osoby z zespołu ASR kasują późniejsze powtarzające się zgłoszenia.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYeiUCUbGtTLQpkzJcg-JviCDxR406hAv8ZOWwXdWp92Snh52AWlhqwhopz_TrqBGo09VXCevuiAG2kFAjHVjHxbfYgNeZgnRbfYpZZE8sYCNttwXp-LMb3j_VgO5ePQNOacIENR_5NLeQ/s1600/5A4069F2-6D40-4869-911E-35B99F8AAB78.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1185" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYeiUCUbGtTLQpkzJcg-JviCDxR406hAv8ZOWwXdWp92Snh52AWlhqwhopz_TrqBGo09VXCevuiAG2kFAjHVjHxbfYgNeZgnRbfYpZZE8sYCNttwXp-LMb3j_VgO5ePQNOacIENR_5NLeQ/s640/5A4069F2-6D40-4869-911E-35B99F8AAB78.jpg" width="470" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqi9uuwStyliCkcblV-MuZrLSrnsenoyhmuNilOFTfYTXYuRJ13zpJdyrtsFtbfqYmtvBXJmkQJQO8jMbVTHEPItkuO58vWwm_i-RRDsPQsGY-6HONVucy1Npdm_3U8CWZutcBbFJ39lIh/s1600/05BA56C1-0C60-463D-A1F6-94477E9D0B08.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqi9uuwStyliCkcblV-MuZrLSrnsenoyhmuNilOFTfYTXYuRJ13zpJdyrtsFtbfqYmtvBXJmkQJQO8jMbVTHEPItkuO58vWwm_i-RRDsPQsGY-6HONVucy1Npdm_3U8CWZutcBbFJ39lIh/s640/05BA56C1-0C60-463D-A1F6-94477E9D0B08.jpg" width="480" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="font-size: large;"><b>Uczestnicy</b></span><br />
Z tego, co się orientuję w każdej parze przynajmniej jedna osoba musi posiadać status studenta i podbitą legitymację studencką, która na stracie jest pokazywana podczas zgłaszania swojej obecności i odbierania pakietów.<br />
<br />
<span style="font-size: large;"><b>Opłaty</b></span><br />
Za przyjemność wzięcia udziału w wyścigu płaciliśmy 180 złotych od osoby. W tej cenie macie zagwarantowany pakiet startowy. W nim znajduje się koszulka z logiem Auto Stop Race, masa przekąsek, które przydają się w trasie podczas złapanego głoda i parę innych małych drobiazgów jak peleryna od deszczu, czy płyn do dezynfekcji rąk. Dodatkowo później na mecie będziecie musieli zapłacić za nocleg na campingu. W edycji 2019 była to opłata około 7 euro za dzień.<br />
Według mnie cena za całą imprezę jest bardzo fajna.<br />
<br />
W moim przypadku - udział w zabawie wiązał się ze zdecydowanie większym wkładem pieniężnym. Musiałam się zaopatrzyć w śpiwór, karimatę, plecak turystyczny - na to poszło zdecydowanie najwięcej pieniędzy. Oczywiście zawsze możecie taki sprzęt pożyczyć od znajomych - ja czułam, że ta zabawa może mi się spodobać i będę z tych rzeczy chciała korzystać częściej.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqp_wLhXQjZI4GgsJt6bMCjgovdCdo9CZuXX8GOxwAfKCoFmYVaWU9mksG-NbOZ6N-XNGwXPYExop2b_PiVL6MCSSUiNX7hK9jfkqWhjiQzrshJd_9t2EC6Ap6IQGoNTSpI0UrgK2strRz/s1600/4667E03D-9316-4878-8F74-68C6DC642EFC.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqp_wLhXQjZI4GgsJt6bMCjgovdCdo9CZuXX8GOxwAfKCoFmYVaWU9mksG-NbOZ6N-XNGwXPYExop2b_PiVL6MCSSUiNX7hK9jfkqWhjiQzrshJd_9t2EC6Ap6IQGoNTSpI0UrgK2strRz/s640/4667E03D-9316-4878-8F74-68C6DC642EFC.jpeg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="font-size: large; font-weight: bold;">Czy polecam wziąć udział w Auto Stop Race?</span><br />
Oczywiście, że tak! Dzięki ASR odważyłam się podróżować stopem za granicą, ośmieliłam się mówić po angielsku i łatwiej przychodzi mi rozmawianie z nowo poznanymi ludźmi. Myślę, że rozpoczęcie podróży autostopowej właśnie w ten sposób było najlepszym pomysłem. Gdybym postawiła sobie tak daleką, albo nawet o połowę bliższą destynacje poza wyścigiem mogłabym się na trasie dużo łatwiej poddać i nie dojechać do wyznaczonego miejsca. A tak to stoisz kolejną godzinę w tym samym miejscu, nikt się nie zatrzymuje ale nie chcesz się poddać, bo widzisz, że reszta par też walczy. Poza tym czeka na mecie całkiem niezła impreza. Podczas wyścigu rzadko kiedy też towarzyszyła mi samotność. Prawie na każdej stacji było od paru do parunastu osób z wyścigu.<br />
<br />
Ja już mając przejechane 3 tysiące kilometrów raczej wolę podróżować na własną rękę z drugą osóbą u boku. Jest zdecydowanie w tej sposób szybciej dostać się do wybranego miejsca i bardzo lubię tę pustkę na stacji, kiedy nikt inny nie walczy z tobą o nadjeżdżający samochód.<br />
<br />
Aczkolwiek jeszcze nie mówię "NIE" myśląc o Auto Stop Race 2020 - w mojej głowie ciągle pojawiają się nowe opcje i pomysły, dlatego nie wykluczone jest, że zobaczycie mnie i w tej edycji!</div>
wmmadelinehttp://www.blogger.com/profile/14467752707947278931noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5145889532041619072.post-34199039542702979142019-11-25T17:59:00.001+01:002019-11-25T21:28:40.943+01:00Początki<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggmpcEF8sNi1taIGENJr7ebvmVfwuIR4E94Ax6-dvhR6nq3nhToRYoyLCSvdieoBBCZqIGkXhuOfMFWCGMqliIx95wWtm_mjpJIg2AOl_we50tAiaBnzqRmfkBXn1sIYA0VVe6CNU7qsQV/s1600/DEBA6FEE-2B9C-4A4F-BF8D-AF32B2C62555.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="550" data-original-width="731" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggmpcEF8sNi1taIGENJr7ebvmVfwuIR4E94Ax6-dvhR6nq3nhToRYoyLCSvdieoBBCZqIGkXhuOfMFWCGMqliIx95wWtm_mjpJIg2AOl_we50tAiaBnzqRmfkBXn1sIYA0VVe6CNU7qsQV/s640/DEBA6FEE-2B9C-4A4F-BF8D-AF32B2C62555.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">„Jesteś taka odważna” to zdanie, które zdecydowanie
słyszałam w tym roku najczęściej. A ja zawsze reaguje na nie śmiechem.
Kochani ja nie wiem, czy istnieje ktoś, kto panikuje na coś nowego bardziej,
niż ja. 3 dni przed Auto Stop Racem narzuciłam sobie do roboty tyle rzeczy,
żeby chociaż przez chwile nie przyszły mi do głowy tysiące wątpliwości: „A co
jak nie dam rady i wcale nie jestem taka dzielna?”, „A co jeśli nie uda mi się
wyjechać nawet z Polski albo najdalej skończę w Czechach?”, „Ja nigdy nie spałam
w namiocie - a co jak nie wytrzymam?”. </span></div>
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><o:p></o:p></span><br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: left;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: left;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Tylko przed rodzicami ciągle pięknie grałam „Co ty tato ile
ja ludzi znam, którzy tak jeżdżą”, „To jest organizowane przez grupę ludzi - to
jest bezpieczne!”. Kryzys przyszedł rano w dzień wyścigu, kiedy podnosząc 13-kilogramowy plecak zadzwoniłam do taty i ze szklany oczami
powiedziałam „Tato ja tego plecaka podnieść nie mogę - jak ja z nim mam przeżyć
przez dobre 3 dni?”. I myślę, że gdybym wtedy usłyszała „Może lepiej nie jedź,
nie ryzykuj” to pewnie wykonałabym telefon i majówkę spędziłabym nie w pięknej
Grecji, a w pokoju. Zamiast tego usłyszałam „Magda kto jak nie ty da rade?
Spróbuj”. No i co? No i pojechałam. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: left;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWsH4RPhdaa30yTeWrlO0wLc0zDrnjVUQwpWbCNrG5CP02I6FEFrrgyevXWJLks8nQP1nC9xfATjADHJvpICK1eXc0tm3KbITEKR2QmVyyiASjKSyUYhL57czxRx887edLPuL50jlANqVc/s1600/9D1A8703-9F26-48E6-A124-9C14D45DB8BA.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1203" data-original-width="1600" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWsH4RPhdaa30yTeWrlO0wLc0zDrnjVUQwpWbCNrG5CP02I6FEFrrgyevXWJLks8nQP1nC9xfATjADHJvpICK1eXc0tm3KbITEKR2QmVyyiASjKSyUYhL57czxRx887edLPuL50jlANqVc/s640/9D1A8703-9F26-48E6-A124-9C14D45DB8BA.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: left;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">A jak wyszło w trasie? Pogoda - zimno i często padało, w
Brnie czternaście godzin spędzonych na stacji, Bratysława trochę mniej -
siedem, spanie na dziko za Ikeą, kierowcy nie znający angielskiego, ani
polskiego. Mnóstwo nowych trudności, niekomfortowych sytuacji, które muszę
pokonać i dać sobie z nimi rade. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: left;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">To dlaczego podróżuje stopem dalej? Ja odpowiadam zawsze BO
WARTO. Nie wiem, czy kiedykolwiek wcześniej dostałam taką szkołę życia w
tak krótkim czasie. Godzenie się na warunki, które nie zawsze Ci odpowiadają,
uczenie się cierpliwości przy tej czternastej godzinie, kiedy nikt się nie zatrzymuje.
Przełamywanie bariery językowej, otwieranie się na drugiego człowieka,
poznawanie go, a razem z nim innego spojrzenia na życie. Tysiące wspomnień,
które ilością przebijają wszystkie wcześniejsze wyjazdy. Ale coś, co
zdobyłam najważniejszego - zaufanie do siebie. Ja nie dam rady? Ciężko na to
pytanie odpowiedzieć, kiedy nie możesz sobie w głowie znaleźć jakiejkolwiek
sytuacji z życia, która jest tego potwierdzeniem. Teraz przy pierwszej fali
paniki zawsze sobie mowię „Ty do Grecji stopem dotarłaś, sama na Majorkę
poleciłaś - to z tym sobie nie poradzisz?”. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: left;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: left;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">I bardzo podziwiam takich ludzi, którzy nie panikują, czy
się nie boją. Ale z drugiej strony zawsze zadaje sobie pytanie - czy nie jest
większą odwagą kiedy człowiek boi się ale mając zaufanie do siebie - ryzykuje i
podejmuje decyzje: „Okay, robię to!”? <o:p></o:p></span></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
wmmadelinehttp://www.blogger.com/profile/14467752707947278931noreply@blogger.com0